Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 69
Pokaż wszystkie komentarzeZgadzam się, pleciecie bzdury. W Wielkiej Brytanii gdzie właśnie robię kurs na prawo jazdy kat.A, egzamin składa się z 3 części (na maszynie 500cc jeśli na pełne prawko): teoretycznej (pewnie podobnej do tej w Polsce), praktycznej na placu (Mod1) i praktycznej na mieście (Mod2). Na placu trzeba (a) przetoczyć motocykl z bramki do bramki, (b) przejechać slalom i 2x ósemkę, (c) zawrócić na szerokości 7,5m, (d) przejechać po dużym łuku i zatrzymać się we wskazanym miejscu (aby zapoznać się z tą trasą), (e) przejachać łuk jeszcze raz i zatrzymać się awaryjnie (jak najszybciej), (f) przejechać łuk i uniknąć przeszkody. Dwa ostatnie elementy (e i f) muszą być wykonane z prędkością przynajmniej 50 km/h (32 mph). Z tego co widziałem na filmie to egzamin w Polsce ma mniej elementów i wydaje się prostszy. Dwa tygodnie temu zdałem Mod1 i nie było problemu z rozpędzeniem motocykla do 50 km/h i uniknięcia przeszkody. Żadna karetka nie była potrzebna. Zastanówcię się najpierw co napisać, znim zaczniecie straszyć przyszłych motocyklistów.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza